Rachunek przepływów pieniężnych, nazywany potocznie z języka angielskiego Cash flow, stanowi wciąż niedoceniany składnik sprawozdania finansowego. Z punktu widzenia kadry księgowej, szczególnie sporządzającej to sprawozdanie po raz pierwszy, rachunek jest źródłem licznych problemów i niejasności. Również wielu analityków finansowych nie wykorzystuje potencjału badawczego, jaki tkwi w raporcie o przepływach. Przyjrzyjmy się zatem bliżej temu elementowi sprawozdawczości korporacyjnej.
Przepisy Ustawy o rachunkowości (Uor) nakładają na każdą jednostkę gospodarczą prowadzącą księgi handlowe obowiązek sporządzenia na koniec roku obrotowego sprawozdania finansowego, obejmującego bilans, rachunek zysków i strat oraz informację dodatkową. Rachunek przepływów pieniężnych nie jest zatem elementem obowiązkowym dla wszystkich przedsiębiorstw. Do jego sporządzenia obliguje art. 64 Uor, zgodnie z którym cash flow, wraz z zestawieniem zmian w kapitale własnym, prezentują te podmioty gospodarcze, których sprawozdania finansowe podlegają badaniu i ogłaszaniu.
Do tej grupy należą:
- banki oraz zakłady ubezpieczeń,
- jednostki działające na podstawie przepisów o publicznym obrocie papierami wartościowymi oraz przepisów o funduszach inwestycyjnych,
- jednostki działające na podstawie przepisów o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych,
- spółki akcyjne, z wyjątkiem spółek będących na dzień bilansowy w organizacji,
- pozostałe jednostki, które w poprzedzającym roku obrotowym, za który sporządzono sprawozdania finansowe, spełniły co najmniej dwa z następujących warunków:
1. średnioroczne zatrudnienie w przeliczeniu na pełne etaty wyniosło co najmniej 50 osób,
2. suma aktywów bilansu na koniec roku obrotowego stanowiła równowartość w walucie polskiej co najmniej 2.500.000 EURO,
3. przychody netto ze sprzedaży towarów i produktów oraz operacji finansowych za rok obrotowy stanowiły równowartość w walucie polskiej co najmniej 5.000.000 EURO.
Dla wielu jednostek przekroczenie powyższych wielkości, czyli osiągnięcie tzw. „progu badania”, stanowi punkt zwrotny w prowadzeniu ksiąg rachunkowych. Często wieloletnie ukierunkowanie na dwa klasyczne elementy sprawozdania – bilans oraz rachunek zysków i strat – sprawia, że jednostka nie jest wystarczająco dobrze przygotowana na wyzwania związane z raportowaniem cash flow. Dotyczy to zarówno czystej ewidencji księgowej (np. konieczności wyodrębnienia kont księgowych dla zrealizowanych i niezrealizowanych odsetek czy różnic kursowych dotyczących różnych tytułów), jak też rozumienia samej bazy teoretycznej sporządzania raportu o przepływach, np. kwestii wyodrębnienia segmentów działalności, niekoniecznie tożsamych z tradycyjnymi segmentami rachunku zysków i strat jednostki.
Z punktu widzenia analizy finansowej, rachunek przepływów pieniężnych pozwala głębiej zbadać płynność finansową podmiotu, tzw. „płynność dynamiczną”. Klasyczna analiza płynności opiera się o bilans i jego strukturę związaną z aktywami obrotowymi oraz zobowiązaniami krótkoterminowymi. Pamiętać jednak należy, że podstawą sporządzenia bilansu oraz rachunku zysków i strat jest zasada memoriałowa, nakazująca uwzględnić zaistniałe zdarzenia gospodarcze według daty konkretnego dokumentu, a nie daty ich realizacji kasowej. W efekcie bilans zawiera „mieszaninę” różnego typu aktywów bieżących – począwszy od zapasów, niekiedy przeterminowanych czy trudno zbywalnych, przez należności o różnych terminach możliwej spłaty, aż po środki pieniężne do bieżącej dyspozycji. Zatem ocena płynności w oparciu o bilans często może prowadzić na manowce.
Również próby wnioskowania dotyczące sytuacji finansowej jednostki na podstawie wypracowanego przez nią zysku, często nie dają miarodajnych efektów. Wykazany w rachunku zysków i strat dodatni wynik finansowy, będący skutkiem zastosowania zasady memoriałowej, może być w rzeczywistości wynikiem „papierowym”, mającym niewielki związek z rzeczywistością ekonomiczno-finansową podmiotu. Z tego względu w rachunkowości typu anglosaskiego, w której informacja tradycyjnie nakierowana jest na jak najlepszą orientację właścicieli w sytuacji finansowej jednostki, za najważniejsze sprawozdanie obok rachunku zysków i strat uważa się właśnie rachunek przepływów pieniężnych.
W
ramach szkoleń oferowanych przez FRR znajdują się dwa warsztaty dotyczące rachunku przepływów pieniężnych, przeznaczone w jednej wersji dla księgowych oraz osób sporządzających to sprawozdanie, (sprawdź szkolenie w Katowicach i Warszawie); w drugiej natomiast dla finansistów, analityków i osób oceniających Cash flow ( Katowice i Warszawa)
Obydwa szkolenia zawierają wspólną bazę teoretyczną, w dalszej części jednak ukierunkowane są na konkretnego adresata. Warsztat kierowany do księgowych i osób sporządzających rachunek przepływów pieniężnych koncentruje się na problemach związanych z przygotowaniem raportu oraz ujęciem różnorodnych, często nietypowych transakcji i zdarzeń. Szkolenie dla finansistów pomija te szczegółowe kwestie, skupiając się przede wszystkim na efektywnym wykorzystaniu informacji z Cash flow do pogłębienia oceny płynności finansowej jednostki. Zapraszamy.
Autorką artykułu oraz prowadzącą szkolenia z zakresu Cash flow w Warszawie jest
Katarzyna Kobiela-Pionnier.