Tzw. „ukryta dywidenda” jest uregulowana w obowiązującym od 1 stycznia 2023 r., art. 16 ust. 1 pkt 15b i ust. 1d-1e ustawy o PDOP (ustawy CIT).
Na tej podstawie, nie uważa się za koszty uzyskania przychodów kosztów poniesionych przez podatnika będącego spółką w związku ze świadczeniem wykonanym przez podmiot powiązany z tą spółką lub ze wspólnikiem tej spółki, jeżeli poniesienie tego kosztu stanowi ukrytą dywidendę.
Koszty mają stanowić od 2023 roku ukrytą dywidendę, jeżeli:
- wysokość tych kosztów lub termin ich poniesienia w jakikolwiek sposób są uzależnione od osiągnięcia zysku przez podatnika lub wysokości tego zysku lub
- racjonalnie działający podatnik nie poniósłby takich kosztów lub mógłby ponieść niższe koszty w przypadku wykonania porównywalnego świadczenia przez podmiot niepowiązany z podatnikiem,
- koszty te obejmują wynagrodzenie za prawo do korzystania z aktywów, które stanowiły własność lub współwłasność wspólnika lub podmiotu powiązanego ze wspólnikiem przed utworzeniem podatnika.
Planowano, że ww. regulacje wejdą w życie z dniem 1 stycznia 2022 r., potem na etapie prac legislacyjnych termin ten zmieniono na 1 stycznia 2023 r.
Obecnie Ustawodawca w uzasadnieniu do projektu ustawy nowelizującej – planującej uchylenie przepisów o ukrytej dywidendzie - stwierdził między innymi, że ”(...) Poza aspektami wskazanymi wyżej, z uwagi na szeroki charakter przesłanek prowadzących do uznania kosztów za ukrytą dywidendę (w tym przesłanki dotyczącej korzystania z aktywów), nie można byłoby zupełnie wykluczyć sytuacji, w których zakresem przepisu objęte byłyby również inne określone transakcje uzasadnione gospodarczo, których głównym celem nie jest de facto transfer nadwyżek finansowych do podmiotów powiązanych.
Jednocześnie postulaty zgłoszone przez organizacje branżowe wskazywały na konieczność ograniczenia przepisów anty-abuzywnych, które mogą dotyczyć podobnych kategorii płatności. Tożsamych kategorii płatności mogłyby bowiem dotyczyć przepisy o ukrytej dywidendzie, podatku od przerzuconych dochodów i minimalnym podatku dochodowym. Ponadto niektóre z kategorii płatności, np. koszty finansowania dłużnego, podlegałyby dodatkowym ograniczeniom lub limitom. (...)".